Kiedy dwa lata temu mój narzeczony padał na kolano, żeby zadać mi najpiękniejsze pytanie, jakie tylko mogłam usłyszeć – nie mogłam przestać się uśmiechać.
Wyobraź sobie jakiego zrobił mi psikusa! Oświadczył się w dniu swoich urodzin. Zorganizowałam mu wtedy domową imprezę niespodziankę w gronie najbliższych, a jemu powiedziałam, że idziemy na romantyczną randkę tylko we dwoje. Jak to się skończyło? Kiedy ja w najlepsze śpiewałam mu sto lat, prosiłam, żeby pomyślał życzenie i dmuchał świeczki, on uklęknął i wyciągnął pierścionek. Mój szok i radość nie miały końca (dom prawie spłonął, bo nikt nie dmuchał świeczek).
Tego samego wieczoru uśmiech przeplatał się ze łzami szczęścia. Byliśmy tacy podekscytowani, radośni i zapatrzeni w siebie. Nocą chlipałam mu w ramię i szeptałam do ucha jaka jestem szczęśliwa.
NARZECZENI
Narzeczeństwo to jest naprawdę super czas – oczekiwania i ekscytacji. Od początku wiedziałam, że chcę uwiecznić ten etap naszego związku na zdjęciach. Możliwość wykonania takiej sesji w Londynie, gdzie obecnie mieszkamy, tylko jeszcze bardziej mnie rozochociła.
Chciałam Ci pokazać dziś kilka zdjęć, jakie wykonała dla nas Nika Fiedziukiewicz (tu jest jej portoflio, a tu instagram). Wcześniej miałam już przyjemność stanąć przed jej obiektywem i przygotować dla Was post na temat kreatywnych pomysłów pozowania do zdjęć zimą.
Pozostałe wpisy z serii ślubnej:
Sesja narzeczeńska to nie tylko super pamiątka na lata, która pokazała nas w nieco bardziej naturalnym stylu. Wykorzystaliśmy je później na mnóstwo fajnych sposobów. Ale żeby nie było, że tak sobie gadam…
JAK WYKORZYSTAĆ ZDJĘCIA Z SESJI NARZECZEŃSKIEJ?
PREZENTY ŚLUBNE DLA RODZICÓW, DZIADKÓW, CHRZESTNYCH
Można to zrobić na kilka różnych sposobów, np. w formie albumów, zdjęć w ramkach, zdjęć 3D w krysztale. Dla naszych rodziców przygotowaliśmy duże zdjęcie w ramce plus albumy ze zdjęciami z całej sesji. Do tego kilka innych dodatków i całość poszła do kwiaciarni, gdzie zapakowano nam wszystko w zgrabną całość. W ten sposób powstały nam spersonalizowane kosze prezentowe. Warto o tym pamiętać, że nie musimy korzystać z gotowych koszów. O wiele lepiej jest zapakować tam swoje własne prezenty. Niektórzy zamawiają też czasami spersonalizowane pudełka, ale my za późno się obudziliśmy i w ostatniej chwili zdążyliśmy na pakowanie kosza. Nie popełnij tego samego błędu i odpowiednio wcześniej pomyśl o opakowaniach na prezenty.
Dla dziadków stworzyliśmy coś full wypas. Oni od zawsze uwielbiali rozwiązywać krzyżówki, zatem stworzyłam dla nich spersonalizowane okładki z naszymi zdjęciami z sesji narzeczeńskiej. Potem takowe nakleiliśmy na istniejące krzyżówki. Wydaje mi się, że moja twarz jest stereotypową krzyżówkową twarzą, nie sądzisz? Nadaje się idealnie do rysowania wąsów i malowania czarnych zębów (może powinnam się do nich zgłosić na nową twarz miesiąca).
DEKORACJA SALI WESELNEJ
Na naszym weselu goście nie mogli narzekać na brak atrakcji. Każdy znalazł coś dla siebie. Jedną z takich atrakcji był na pewno kącik z naszymi zdjęciami, łamigłówkami dla gości i ankietami weselnymi do wypełnienia. Zdjęcia z sesji narzeczeńskiej wrzuciliśmy do złotych ramek i postawiliśmy na stoliku. Obok dla porównania pojawiły się fotografie z dzieciństwa. Do tego dodaliśmy kilka ciekawostek „O NAS”, żeby wszyscy goście mogli nas lepiej poznać. To było jedno z najbardziej obleganych miejsc (zaraz po foto budce).
ŁAMIGŁÓWKI DLA GOŚCI
Skoro już o łamigłówkach mowa.. Stworzyłam dla naszych gości całe mnóstwo łamigłówek do rozwiązania. Pojawiły się między innymi: ankiety weselne, wykreślanki, labirynty, sudoku, kolorowanki no i do tego wszystkiego… zadanie polegające na znalezieniu 7 różnic na zdjęciach. Wykorzystałam do tego jedno z naszych zdjęć z sesji narzeczeńskiej.
PODZIĘKOWANIA DLA GOŚCI
My wykorzystaliśmy takie zdjęcia w prezentach dla naszych świadków. Nakleiliśmy na ramkę spersonalizowane naklejki z podziękowaniami. Bardzo podobał mi się również pomysł wysyłania zdjęcia po weselu pocztą z podziękowaniami od Państwa Młodych. Spotkałam się z tym na jednym z wesel. Bardzo miła pamiątka z perspektywy gościa. Jeszcze inną opcją jest wręczanie mniejszych zdjęć jako drobny upominek dla gości po zakończonej imprezie weselnej (na pożegnanie).
ZAPROSZENIA
Jeżeli macie jakiś motyw przewodni wesela, na przykład las, natura- możecie takie zdjęcia z sesji od razu dopasować pod główny styl i wrzucić luzem do zaproszenia (lub słynnych karteczek „save the date”), albo w ogóle wykorzystać jako okładkę.
KSIĄŻECZKI NA STOŁY WESELNE
Na każdym stole mieliśmy przygotowane książeczki, gdzie znajdowały się najważniejsze informacje o weselu, MENU, prośba o wypełnienie ankiet weselnych, a także piękny cytat o „podróży” i kilka informacji o nas, razem ze zdjęciami.
PREZENT DLA MĘŻA
Ja te nasze zdjęcia wykorzystałam też bardzo sprytnie do jednego z mini prezentów ślubnych, który przygotowałam mężowi. Stworzyłam spersonalizowane karty do gry, które będziemy mogli zabierać ze sobą w dalekie podróże. Takie karty zamawiałam i projektowałam TUTAJ. Wydaje mi się, że w Polsce również można znaleźć coś podobnego, jeśli wpiszemy w Google: „spersonalizowane karty do gry”.
Jak się przygotować do sesji?
Najważniejsza zasada: nie patrzeć w obiektyw aparatu. Jak to nasz kamerzysta powiedział na sesji : „Jak bym mógł to bym założył pelerynę niewidkę, żeby ludzie nie zwracali na mnie uwagi.”
Trzeba się skupić na drugiej osobie. Pomyśleć o tym, co czujemy, do ukochanego. Co nas łączy. Powspominać coś razem, pośmiać się. Powygłupiać. A najlepiej być sobą.
Ratunku! Jak pozować we dwójkę?
Po kilku naszych zdjęciach zaczęłam biadolić: „Nie no! Sekwencja nam się powtarza! Musimy wymyślić coś nowego!” Nasza sesja trwała całe dwa dni i wyobraź sobie, że wcale nie było to takie proste wymyślać co chwila nową pozę. Dobrze, że nasza PANI FOTOGRAF umiała nam podpowiedzieć. Z pomocą przyszedł też Pinterest. Wystarczy, że wpiszemy sobie: „engagement session” i już mamy miliony inspiracji. Uff… Ten Pinterest! Znowu ratuje.
Kilka innych wskazówek:
- stanąć jak najbliżej siebie
- dotykać się czule: po twarzy, po ramionach, szyi, włosach, policzkach, dłoniach
- patrzeć sobie głęboko w oczy
- wtulać się w drugą osobę
- dać sobie buziaka albo zacząć się wygłupiać, podnosić, ganiać
- stykać się głowami
To niesamowite jak szybko uciekają dni przed ślubem. Po ślubie zdaje się jeszcze szybciej. Ale jestem wdzięczna za każdy moment, chwilę. To były naprawdę piękne dwa lata przygotowań, wycisnęliśmy z nich ile się da. Mieliśmy przed sobą mnóstwo nowych wyzwań. Pierwszy taniec, pozowanie do zdjęć, pozowanie do kamery, szukanie pierścionków, nagrywanie filmu dla rodziców. Lista była o wiele dłuższa, ale każdy punkt wspominam z uśmiechem. To jest piękny czas. Czas, który buduje i umacnia związek. 🙂
Z tą myślą Was zostawiam, podsyłając jeszcze kilka innych zdjęć z naszej sesji (wszystkie poniżej autorstwa Niki)…
jak pozowaćjak wykorzystać zdjęciaplanowanie weselaprzygotowania ślubnesesja narzeczeńskasesja zdjeciowaślubwesele
Pingback: Jak zorganizować wesele? - 111 rzeczy do zrobienia przed ślubem - Just Happy Life()